piątek, 12 października 2012

wsiąść do pociągu...

O, dzisiaj dzień w szkole też fajny, znów 5 godzinek, na pierwszej próba, potem matma, wf nie było, bioli i kartk nie było i polski, na którym się całkowicie wyłączyłam, czyli praktycznie wcale lekcji, hehe.
Teraz sobie siedzę, zjadłam dobry obiadzik, zaraz na oaze, potem miałam iść na różaniec, ale nie wyrobię się, bo się na wixunie, na działeczkę idzie, także jeden różaniec opuszczonay!
A tak wgl bardzo miło jak się nie odzywasz już pewien czas, jak nie przyznajesz się do tego, że mnie znasz i takie tam, ale pewnie co cię to obchodzi, liczysz na to, że ja to zrobię? Może chociaż raz ty to zrób, nie pogniewałabym się, a wręcz przeciwnie i byłoby dobrze.











http://www.youtube.com/watch?v=rPWQHdQG9wY







Dobra macie część zdjęć z wycieczki rodzinnej do Chełma, pociągiem:





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz