niedziela, 7 października 2012

neun - 7.10.12

Wysiadam, psychicznie, dzięki bardzo.
Dzisiaj miły wieczór z dziewczynami, lubię to, trochę się pośmiać, pogadać i wgl, Olka, pierdoła zwaliła chyba kompa koło starostwa, tak możemy czasem spędzać czas razem, nie pogardzę tym, a przynajmniej na chwilę zapomnę o tym wszystkim.
Stecun, cioto i tak ci nikt nie powie co ja i dziewczyny mamy dla ciebie, przykro mi, czekaj do środy, tylko wiesz jeszcze musisz zasłużyć.
No super, zapłaciłam już za wycieczkę zaliczkę, a tu mama mi mówię, że jej to zwisa i te pieniądze mogą przepadnąć jak tak będe się zachowywać, bo przecież ja jestem najgorsza i wszystko robię najgorzej, nie? Trzeba na kogoś zwalić i nie potrafić się przyznać do błędu, spoko.
Także moja wycieczka jest pod dużym znakiem zapytania, tak jak wyjazd piątkowy po mundur i 20 na zlot.
Wgl także jest bardzobardzobardzo beznadziejnie, myślałam, że o jednej sytuacji dam radę zapomnieć, a tu proszę dziś do mnie wróciła i oczywiście nic nie zostało jest jeszcze gorzej jak było, dlaczego tak musi być? już nie będzie tak jak dawniej? na prawdę? A szkoda, tyle wspomnień, tyle chwil, tyle wszystkiego i wszystko się skończyło przez jedną sytuację i nie da się tego naprawić, bo przecież to powinno zależeć od obu stron, czy nie mam racji? A oprócz tej sytuacji dochodzi jeszcze druga i trzecia, także zajebiście, trzy sytuacje beznadziejne, chyba nawet jedne z najgorszych się zebrały na raz, bo dlaczego by nie, przecież to nic, że rozsadzi to mnie, przecież muszę dać sobie radę z tym wszystkim, tak? Nikt mi nie pomoże bo nikt nie wie w jakiej sytuacji jestem.
Boony i jeszcze nie wiem ile ja wytrzymam w tej klasie, chciałam się przepisać, już myślałam o tym w drugiej klasie, ale pomyślałam, będzie spoko, ta i widać jak jest, miałam to zrobić w trzeciej klasie, ale mama stwierdziła, że już bez sensu i trochę ma rację, ale w sumie z drugiej strony Dagmara mówię, że nawet na pół roku można i nie wiem czy wytrzymam jeszcze ten rok, ale dobrze, że jest jeszcze kilka takich osób w klasie, które no, po prostu są okeej.
Nie mogę się doczekać też, aż stąd wyjadę, JEJKU chciałabym jak najdalej i jak najszybciej, o!
Także dziękuje bardzo i Dobrej nocy wam życzę.
A ja muszę wstać koło 4 i się pouczyć, bo oczywiście taki len ze mnie, że jak normalny człowiek nie znalazłam czasu no i nie chciało mi się pouczyć przez weekend, także spoko.


Dziś się rozpisałam, ale wyrzuciłam mam nadzieję, że dużą część tego co we mnie siedzi i mnie przytłacza.

http://www.youtube.com/watch?v=1UGJPcHJ028

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz