Na serio. Jest tak beznadziejnie, że OBOZIU, niech to się zmieni jak najszybciej, ja proszę o to niezmiernie! Tyle fajnych rzeczy się dzieję wokół mnie, a ja się nie potrafię w pełni z tego cieszyć, jakoś tak też nie mogę, nie lubię tego uczucia, bardzo nie. Chyba jedna sprawa jako tako się stabilizuję, ale żeby była normalnie potrzeba czasu, tak jak do wszystkiego. LOL jeszcze lecą mi na vivie piosenki o miłości, POZDRO. Pzecież miłości tak na prawdę nie ma, wszystko jest SZTUCZNE, a jeśli już się taka PRAWDZIWA znajdzie, to rzadko, ale gratuluję tym ludziom, SERIO.
Wiem, że moje notki czasem myszka czyta, także no chciałabym ją tutaj teraz pozdrowić, buziaaaki. Mam nadzieję, że prezent chociaż troszkę może być? A i jeśli nie wpadnę w niedz.to wiesz czego, wybacz! Ale napisz mi jakoś smska jutro co i jak, okej?
No, ale jednej rzeczy to na prawdę nie mogę się doczekać, już jutro ZLOTZLOTZLOTZLOTZLOT! Jaram się jak nie wiem co, ale mam nadzieję, że warto. Od 8:00 do 24:00 spędzamy czas z naszymi siostrami i bratami z drużyn i baal na koniec i polonez i wgl już tyle fajnych rzeczy słyszałam na ten temat,że hoho. Najgorsze jest to, że trzeba wstać jakoś po 4 bo 5:30 bus, do Białej. Także no powinnam się zbierać w kimę, ale to jeszcze chwilka.
A i dziękuję mojej mamie, że rezerwując miejsca przekręciła własne nazwisko, brawo, pozdro!
Tutaj macie naszą jutrzejszą piosenkę drużynową, oby dobrze nam wyszła, 3majcie kciuki!
Pewnie napiszę dopiero w niedz.:
http://www.youtube.com/watch?v=utmJ2PGA4rw&feature=related
Wgl masakra, w niedz mamy autobus bodajże 12:30 i jak wrócę chyba mam wbić na wixwixwix do myszki<?> to ciekawe jak ja lekcję ogarnę, na prawdę nie wiem, a na poniedziałek maaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaasa nauki, serio, wgl tydzień ten przewalony.
Dobra macie takich kilka fot, w sumie lubię je:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz