piątek, 5 października 2012

sieben - 05.10.12

Dzisiejszy dzień już od pierwszej lekcji się w szkole dłużył, ale nie było tak źle, dostałam 5 z matmy, na 5 lekcji poszliśmy na 3 kultury i już sobie nie wróciłam na biologię, bo po co.
Było dzisiaj na duuuuży plus i myślałam, że tak pozostanie, najpierw spacerek z Horszczarem jak miło było gdzieś po takim czasie wyjść, trochę pogadać, no dzięki, wgl przez ostatni czas straasznie mało wychodziłam, a to przez nauke, a to przez coś, także no, dzięki Ci, poznało się kolegę nowege, potem na różańcu i porwał mi się różaniec, komunijny, to straaaaszne jest, może uda coś mi się zrobić,eh. No a po różańcu było się z dziewczynami, dzięki<Stecun,Merry,Oliwcia,Piskała> było supersuper, tak dobrze jeszcze nie było mi z wami, wesoło, dużo śmiechu, zdjęć w biedronce, haha, oby tak częściej, na serio, potrzebowałam tego, ale oczywiście musiało coś się wydarzyć co mnie strasznie zdenerwowało, zdołowało i wgl, ale po co będę się wam żalić, jak tego nikt nie zrozumie.I poza tym wszystkim nawet jak jest dobrze to męczy mnie kilka spraw, nie lubię tego!



http://www.youtube.com/watch?v=HM0rcBj40CM







\


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz